Faux fur season is the best season! Not only simply because I get to wear each of my four faux furs (in the past year my collection grew from zero to four real quick), but also becuase faux fur season means Christmas season, listening to spotify xmas playlists season, candle season, fairy lights season and basically ‘everything I love’ season. Except for the cold. I’m slowly coming to a conclusion that I should probably be carrying a huge hot water bottle around me or something. And speaking of ‘everything I love’! I’m so excited for my upcoming trip to Paris that’s coming next week cause it’s gonna be the first time I’ll see Paris so festive and decorated. I’ll bring only one fur though…Carry-on limits have no mercy.
Sezon na futra (te sztuczne oczywiście) to najlepszy czas w ciągu roku! I nie tylko po prostu dlatego, że mogę sobie dowoli nosić futrzyska (w ciągu roku, moja kolekcja z zera poszybowała do czterech), ale też dlatego, że sezon na futra to sezon świąteczny, to sezon świątecznej playlisty na spotify, sezon świeczek, sezon światełek i sezon wszystkiego, co kocham. Oprócz mrozu, jego to nie kocham, a nawet powoli dochodzę do wniosku, że powinnam zaopatrzyć się w jakiś przenośny termofor. Za tydzień lecę odwiedzić Paryż na kilka dni i strasznie się cieszę, bo to będzie pierwszy raz, kiedy zobaczę to miasto całe przystrojone, w światęcznej odsłonie. A, i zabiorę tylko jedno futro…limity bagażu podręcznego nie znają litości.
Since in Poland we’ve been experiencing a pretty harsh weather, my favorite combination these days has been a faux fur (you already know that) paired with some black leather pants. Here, I’m wearing my Revolve fur and Zara pants. It’s cosy and warm and that’s pretty much all I care about when I’m forced to go outside (not gonna lie, I’m a fan of not leaving the house)
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza (a ma być jeszcze gorzej, tak dodam dla pocieszenia), dlatego moim ‘mundurkiem’ stało się, uwaga niespodzianka – sztuczne futro połączone ze skórzanymi spodniami. Jest wygodnie, jest ciepło i w sumie to tylko dla mnie się liczy, jeśli już zmuszam się do wyjścia z domu (a kłamać nie będę, jestem fanką zamykania się w czterech ścianach).
ph. Paula Pietruszka / wearing:
Revolve fur
Zara pants (similar links below!)
Więcej postów! Masz napradę piękny uśmiech! 😉
Planujesz teraz powrót do Stanów na dłużej? :d
Bedzie post z Dubaju?
Author
tak! 🙂
Pięknie wyglądasz <3 Nagrywaj częściej kochana, jakiś lookbooki, makijaże, czy nawet gadane! Uwielbiam Cię :*
Jakoś nigdy nie przepadałam za futrami, ale to jest zjawiskowe! Chyba przekonam się do sztucznych futerek:)) Stylizacja jak zwykle świetna. Pozdrawiam!:)
Ile krajow juz zwiedzilas ? 😉
Wrzucisz Twoją playlistę świąteczną ze spotify? 🙂
Author
httpss://open.spotify.com/user/universal.fm/playlist/7iMyUkmPe7epyb8J1mqT9y
jesteś piękna Outfit robi zał
Jakoś nigdy nie byłam przekonana do futer, chociaż teraz jak patrzę na twoje zdjęcia to aż mam ochotę pobiec do galerii i jakieś upolować 😉
Zazdroszczę wyjazdu do Paryża! Przecież to miasto jest tak piękne na co dzień, a co dopiero przystrojone na Święta. Mam nadzieję że będziesz na bieżąco dawać materiały do zazdrości w postaci zdjęć na insta!
http://www.boroviecka.pl
ale sympatyczny tekst dzisiaj 🙂 zazdroszczę tego Paryża, w ogóle takie duże miasta w świątecznym okresie muszą być sztosem.
Ja mam dwa futrzaki,ale nie wiem czemu nigdy ich nie nosiłam.. a upolowane za 30zł (z 300 i 400zł) w outlecie, z Zary ;p
Pięknie wyglądasz ! 🙂
https://maartinikaa.pl
Jesteś taka piękna, nie mogę się napatrzeć!
httpss://channelandvogue.blogspot.com
Ta kurteczka – futerko cudowna! <3